starsza | lista | nowsza |
Attenberg reż. Athina Rachel TsangariAttenberg reż. Athina Rachel Tsangari
Selekcjonerzy z festiwali
07 gru 10
Roman Gutek pisze z festiwalu w Salonikach II
6 grudnia 2010, 20:47 Drodzy, Najciekawiej wyglądały projektry greckie. Wydaje się, że kryzys w Grecji sprzyja kreatywności. Na tegorocznym festiwalu w konkursie znalazły się dwa greckie filmy: arcyciekawy Attenberg, reżyseria Athina Rachel Tsangari (Gutek Film kupił prawa) oraz Homeland (chyba w Tygodniu Krytyki, reżyseria Syllas Tzoumerkas) - będzie na NH 2011. W 2009 roku w Cannes odkryciem był Dogtooth Yorgosa Lanthimosa (był na Warsaw FF). Mysterious Object at Noon A. Weerasethakula z 2000 - pierwszy pełny metraż w dorobku reżysera. Film pokazuje kilka niepowiązanych ze sobą historii. Cześciowo jest fabularyzowany, częściowo ma formę dokumentalną. Bardzo nowofalowy, trochę jak wczesny Godard. Womb - reż.: Benedek Fliegauf - rozczarował. Najbardziej drażniący byli aktorzy. Dość banalny temat. Szkoda - wcześniejsze jego filmy były ciekawe. Muszę biec. Postaram się jeszcze dzisiaj napisać o innych tytułach. Pozdrawiam serdecznie ze słonecznych Salonik.
7 grudnia 2010, 1:17 Drodzy, Niespodzianka z Irlandii: One Hundred Mornings, reżyseria Conor Horgan, to jego debiut. Dwie pary żyją na odludziu, gdzie schroniły się po jakimś zdarzeniu. Nie dowiadujemy się, co się stało, nie jest to zresztą ważne. Ważna jest sytuacja, w jakiej znaleźli się ci ludzie i konsekwencje, jakie ona wywołuje w ich zachowaniach. Istotne jest przede wszystkim zagrożenie, jakie przychodzi z zewnątrz. Temat trochę oklepany, ale film ogląda się dobrze. Reżyser napisał do mnie, że bardzo chce ten film pokazać w Polsce (jego krótki film był nagrodzony w Krakowie). Mam nadzieję, że porozumiemy się z producentem i film będzie na 11 NH. Limbo to norweski film z konkursu. Reżyserką jest Maria Sødahl i to jest jej debiut. Historia jak z opery mydlanej: lata 70-te, Norweżka (atrakcyjna) z dwójką małych dzieci przylatuje do Trynidadu, gdzie jej mąż inżynier ma kilkuletni kontrakt. Żona (zupełnie przypadkiem) odkrywa, że jej mąż miał romans. Świat się dla niej zawalił... Nie jest to film wybitny, ale godny polecenia, gdyż jest mądry. Łatwo można było popaść w banał, ale siłą filmu jest dobry scenariusz i świetne aktorstwo (bardzo dobre dzieci i główna rola kobieca). Bardzo fajne spotkanie z reżyserką po pokazie. Mam nadzieję, że film znajdzie się w sekcji norweskiej na 11. NH. U mnie już pięć po pierwszej, a jutro korzystam z faktu, że pokazy zaczynają się o 13-tej i rano festiwalowy wypad do Verginy, gdzie znajdują się bezcenne zabytki, pochodzące ze starożytnej Grecji, a odkryte dopiero w 1977 roku. W informacji czytam, że to odkrycie było jednym z najważniejszych w XX w.
|
Moje AFF
Strona archiwalna 1. edycji (2010 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.americanfilmfestival.pl Nawigator
październik 2010 (1. edycja)
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
|