ObsadaBogumił Kobiela, Maria Ciesielska, Helena Dąbrowska, Kwiatkowska, Krystyna Karkowska, Barbara Połomska, Irena Stalończyk, Bartosik, Henryk Bąk, Mariusz Dmochowski, Aleksander Dzwonkowski, Edward Dziewoński, Tadeusz Janczar, Stanisław Jaworski, Andrzej Krasicki, Wojciech Lityński, Kazimierz Opaliński, Jerzy Pichelski, Adam Pawlikowski, Wojciech Siemion, Jan Tadeusz Stanisławski, Tadeusz Waczkowski, Karolina Borchardt, Zbigniew Cynkutis, Jerzy Dobrowolski, Stanisław Dygat, Jakub Goldberg, Wiesław Gołas, Maria Kaniewska, Roman Kłosowski, Henryk Kucharski, Zdzisław Leśniak, Zygmunt Listkiewicz, Potocki, Mirosława Marcheluk, Józef Nowak, Leopold Rene Nowak, Czesław Piaskowski, Leonard Pietraszak, Wojciech Pokora, Roman Polański, Sylwester Przedwojewski, Sława Przybylska, Ryszard Ronczewski, Witold Sadowy, Witold Skaruch, Wojciech Skibiński, Kazimierz Stankiewicz, Kazimierz Wilamowski, Ewa Wiśniewska, Danuta Wodyńska, Stanisław Wyszyński nagrodyEdinburgh IFF 1960 – Special Mention; Warsaw Mermaid – Polish Film Critics’ Award for Best Polish Feature Film of 1960 Opis filmuPo raz kolejny Munk rozważa kwestię wpływu systemów społecznych na wolność jednostki, nacisku tego, co zbiorowe, na indywidualność. Narrator tej śmieszno-smutnej opowieści, Jan Piszczyk (życiowa rola Bogusława Kobieli), tak bardzo chce być akceptowany, że stara się ze wszystkich sił ucieleśniać obowiązujące prądy ideowe. Tyle że stara się za bardzo i zwykle jakoś nie w porę. Ma się za pechowca. Jednak spotykające go porażki, całe to jego „zezowate szczęście”, to przede wszystkim konsekwencja konformistycznych zapędów. Munk bezlitośnie rozprawia się z mitami i stereotypami XX-wiecznej Polski – od II RP poprzez wojenną okupację po socjalistyczną propagandę. Film imponuje różnorodnością stylistyczną. Komedia świetnie współgra tu z elementami dramatu, a wraz z czasem akcji zmienia się także filmowy język (na przykład epizody z dzieciństwa Piszczyka są opowiedziane w konwencji filmu niemego). Po premierze utwór miał skrajnie przeciwstawne interpretacje: jedni widzieli Piszczyka jako ofiarę historii, inni – jako oportunistę. Dla niektórych był godny współczucia, dla innych – potępienia. Dziś ten everyman nadal śmieszy, wzrusza i drażni, tym bardziej, że chyba każdy może z czasem dostrzec w sobie coś z Piszczyka. |
Moje AFF
Strona archiwalna 1. edycji (2010 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.americanfilmfestival.pl Nawigator
październik 2010 (1. edycja)
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
|